poniedziałek, 8 sierpnia 2011

Sezon (o)GÓRKOWY - czyli urlop w górach

Z dzisiejszym wpisem blog powraca do świata żywych. Urlop się skończył, sprzęt wrócił z serwisu, więc można działać :) Oto zbiór śmiesznostek zebranych podczas urlopu.

Zabawna pocztówka:

Zasłyszane na szlaku na Morskie Oko (akcent a la Kolonko):
"(...) tam nie ma żadnego trafiku, można wjechać samochodem, you know?"

Zasłyszane nad samym Morskim Okiem:
- Ale fajna ta tafla, taka niebieska!
- No, zajebista...
- Ale zobacz, jest taka niebieska!
- No przecież mówię, że zajebista!

 Lemingi? (przy okazji - pamiętacie tę grę?)

Kolejna rozmowa na szlaku:
- Ile jeszcze będziemy szli?
- Jeszcze trzy dni. I tak aż do nocy.


 Chata o specyficznej nazwie "Bałamutka" ;)

Duecik nierozerwalny ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz